Solarigrafia to niezwykła technika fotograficzna, której celem jest uchwycenie ruchu słońca na niebie przy użyciu długiego czasu naświetlania. Proces ten obejmuje umieszczenie światłoczułego materiału, takiego jak papier fotograficzny, w specjalnie spreparowanej kamery, a następnie wystawienie jej na działanie promieni słonecznych przez dłuższy okres czasu.
Co jest potrzebne do solarigrafii?
Wybór odpowiednich materiałów w solarigrafii jest kluczowy dla uzyskania satysfakcjonujących rezultatów. Pamiętajmy o zróżnicowanych elementach, które tworzą tę fascynującą sztukę.
Puszka lub pudełko
Pierwszym etapem jest wybór puszki lub pudełka, które pełnić będzie rolę kamery. Możemy zdecydować się na różne rozmiary i kształty, eksperymentując z formą, która wpłynie na ostateczny efekt solarigrafii. Ja wybrałam podłużne puszki po napojach energetycznych i coca coli, ponieważ w nich najlepiej mieści się standardowa wielkość papieru światłoczułego.
Światłoczuły materiał
Drugim istotnym elementem jest wybór odpowiedniego materiału światłoczułego. Papier fotograficzny, kawałki folii światłoczułej czy specjalistyczne materiały to opcje do rozważenia. Dobrze dobrane pozwolą uzyskać interesujące efekty w zależności od rodzaju i struktury materiału. Ja wybrałam stary papier fotograficzny o standardowej wielkości. Możecie go znaleźć na Allegro w przyzwoitych cenach.
Fajnie poeksperymentować z różnymi rodzajami puszek oraz materiałów światłoczułych. Kreatywność w doborze elementów może przynieść zaskakujące rezultaty, dlatego nie wahajmy się testować różnych kombinacji.
Składniki: puszki po napojach, papier światłoczuły, nożyk do tapet, srebrna taśma (gafer), igła, nożyczki, papier ścierny.
Przygotowanie puszki: krok po kroku
Przygotowanie puszki w solarigrafii wymaga zwrócenia uwagi na detale, aby stworzyć idealne środowisko dla rejestrowania ruchu słońca. Poniżej znajdziesz bardziej rozbudowany opis tego procesu, który może i wydaje się skomplikowany, ale jest dziecinnie prosty.
- Potnij jedną puszką na kawałki wielkości ok 2 x 3 cm. Na środku powstałych prostokątów zrób dziurkę za pomocą igły i spiłuj powstałe krawędzi przy pomocy papieru ściernego. Tak powstały obiektywy do aparatu. Zaklej delikatnie powstałą dziurkę tak, aby można było łatwo otworzyć obiektyw, ale aby umieszczony w środku puszki papier światłoczuły nie prześwietlił się zanim nie położysz aparatu na wybrane przez Ciebie miejsce.
- Odetnij górną część puszki ok. 1 cm od góry.
- Zrób miejsce na obiektyw – wytnij z puszki kwadrat/prostokąt mniejszy od wielkości obiektywu – ok. 5 cm od jej spodu. Na powstałą lukę naklej obiektyw upewniając się, że przez dziurkę przechodzi światło.
- Włóż do środka papier światłoczuły.
- Bardzo szczelnie zaklej puszkę.
- Gotowe. Masz swój własny aparat fotograficzny!
Eksponowanie na światło złoneczne: Zegar słoneczny w dłoniach
Kolejnym kluczowym etapem solarigrafii jest eksponowanie naszego aparatu na światło słoneczne. To tutaj czas staje się naszym sojusznikiem, a długość ekspozycji decyduje o intensywności i dynamice rezultatu.
Wybór odpowiedniego miejsca
Umieszczamy nasze przygotowane puszki w miejscu, które jest dobrze oświetlone przez słońce. Im intensywniejsze światło, tym bardziej widoczny będzie ruch słońca na naszym zdjęciu. Wybieramy starannie lokalizację, która pozwoli uzyskać interesujące efekty, uwzględniając zarówno kierunek, jak i intensywność światła słonecznego. Ja chciałam zrobić zdjęcia miasta, więc 1/2 puszek zniknęła zanim zebrałam fotograficzne plony. Trzeba mieć to na uwadze przy wyborze miejsca na aparat solarigraficzny.
Czas, nasz niewidzialny pędzel
Eksponowanie na światło słoneczne to proces cierpliwy. Im dłużej naświetlamy, tym bardziej rozwinięty będzie efekt solarigrafii. W praktyce to jakby posługiwaliśmy się niewidzialnym pędzlem, malując ruch słońca na naszym materiale światłoczułym. Zdjęcie, które widzicie w tym artykule powstało w zimę w zaledwie 3 miesiące. O wiele lepszych efektów można spodziewać się w okresie letnim. A najlepiej zostawić aparat na pół roku do roku i cieszyć się niesamowitymi efektami solarigraficznymi.
Monitorowanie i zanurzenie w czasie
Podczas procesu eksponowania warto monitorować zmiany na naszym materiale światłoczułym. Czas staje się pewnego rodzaju medium artystycznym, a my zanurzamy się w fascynującym świecie, gdzie każda minuta ruchu słońca tworzy unikalny ślad na fotografii. Ciekawe efekty powstają po umieszczeniu aparatu w tym zanim miejscu w różnych porach roku. W tej sferze warto być kreatywnym.
Odbiór efektu: Zamknięcie w magii ciemności
Ochrona przed nadmiernym światłem
Po zakończeniu fascynującego procesu ekspozycji nadszedł czas na odbiór efektu. Zaklejamy obiektyw aparatu i zdejmujemy puszki, pełni ekscytacji tym, co kryje się wewnątrz. Kluczowe jest teraz zabezpieczenie papieru przed dodatkowym naświetlaniem, dlatego też każde działanie musi być wykonane z precyzją i delikatnością.
Solarigraficzna fotografia
A na koniec to, na co czekaliśmy, czyli zapoznanie się z rezultatami wielomiesięcznych oczekiwań. Uważnie otwieramy puszki, aby nie uszkodzić papieru światłoczułego. Po ich rozklejeniu dostajemy informację o tym, jak bardzo byliśmy staranny podczas oklejania puszek taśmą. Przy niewielkiej staranności możemy spodziewać się zalanego i spleśniałego papieru, jeśli dostatecznie nie wymyjemy puszki przed umieszczeniem w niej papieru światłoczułego – jest podobnie.
Wyjęty papier nie jest efektem końcowym solarigrafii. Należy zeskanować obraz i schować papier światłoczuły w ciemne miejsce. Solarigrafia to fotografia bardzo delikatna, a narażenie papieru na światło sprawi, że obraz wyblaknie i zupełnie zniknie. Zeskanowany obraz przenosimy do programu graficznego i bawimy się w magika. Pamiętajcie o odwróceniu obrazu w poziomie, ponieważ fotografia przedstawia lustrzany obraz zastanego świata.
Bawcie się dobrze!
A jeśli chcecie zobaczyć więcej moich solarigraficznych efektów, napiszcie w komentarzach!